Zaznacz stronę
Wyjątkowo twardy orzech. cz.III. „Przeprawa”

Wyjątkowo twardy orzech. cz.III. „Przeprawa”

W cztery minuty byłyśmy na dole.

W tym czasie zdążyłam zbiec i wrócić na górę, by zmienić domowe pantofle na sandały i chwycić otwartą butelkę pepsi ze stołu. Kolejny kwadrans upłynął nam na bardzo szybkim marszu z podbiegami. (więcej…)

Strach

Strach

Ucisk żołądka. Narastający, uporczywy. Oddech jakby płytszy i bezcelowe wędrówki po domu. Nie mogę znaleźć sobie miejsca. Wszystko minie, gdy będę pewna, że moi ukochani znów są bezpieczni. (więcej…)

Wyjątkowo twardy orzech cz.I Fatamorgana

Wyjątkowo twardy orzech cz.I Fatamorgana

Wody! Skonam tutaj. Przepadnę z kretesem zaduszona tym rudym pyłem i może kiedyś karawana beduinów znajdzie moje oskubane przez sępy kości. Piasek i tak jest już wszędzie: pod odzieżą, między palcami, pod powiekami. (więcej…)

Rozczarowanie

Rozczarowanie

Leżąc w ciemności, pomyślała, że ma wielką ochotę na papierosa. Na ten zapach, smak, a przede wszystkim rozładowanie i ukojenie, które z sobą niesie. Nieosiągalny. Podobnie jak wino i nocny spacer. Pozostaje to nieznośne napięcie w podbrzuszu, i rozczarowanie podchodzące pod powieki palącymi łzami. (więcej…)