Zaznacz stronę

Parne popołudnie początku sierpnia. Na termometrach ponad 30 kresek, a to dopiero początek. W następnych dniach temperatura ma podskoczyć do 35 stopni w cieniu. Lato. Lato to nie jest czas na zaczynanie czegokolwiek.

Lato to czas odpoczynku. Czas nabierania sił i wygrzewania się na słońcu. Czas zbierania owocu. Kiedy w nagrzanym powietrzu mieszają się zapachy dojrzewających papierówek i wczesnych śliwek, powinno się leżeć na hamaku, sięgać nad głowę po soczyste owoce i nie myśleć o niczym więcej, jak o lepkim soku spływającym po brodzie. No chyba, że ma się dwoje małych dzieci, jak ja. Wtedy hamak można obrzucić tęsknym spojrzeniem i podreptać do kuchni. Do zastawionej słoikami kuchni, w której z papierówek i śliwek trzeba zrobić pyszne i zdrowe przeciery, powidła i konfitury. I to szybko, póki dzieci nie zbudzą się z popołudniowej drzemki.

Między dzieciakami, słoikami i plewieniem ogródka czas mija szybko. I choć na razie to sierpniowe słońce praży niemiłosiernie, to ja już przeczuwam powiew jesieni. A po jesieni… brrr! A nim miną wiosenne roztopy (zakładając, że będzie się miało co roztapiać) moja mała dzidzia zmieni się w dziewczynkę i pójdzie do żłobka. A mnie się skończy urlop rodzicielski. A to z kolei oznacza, że trzeba będzie coś ze sobą zrobić, bo absolutnie nie odpowiada mi zostanie gospodynią domową na utrzymaniu męża.

Dlatego w samym środku leniwego lata, ja myślę. Obmyślam nowy początek. Nie idzie mi to łatwo. W zasadzie, ten proces trwa ładne kilka miesięcy – zaczął się jeszcze przed ostatnią ciążą. Kiedy go zakończę – nie wiem. Możliwe, że nigdy, bo zawsze znajdzie się coś, co można poprawić.

(Chocicz, 2.08.2015)

Właścicielem praw autorskich do ilustracji jest Pexels (Pixabay.com)

Udało Ci się dobrnąć do końca! Czyli nie było tak źle? Mam nadzieję, że podobał Ci się post, który dla Ciebie napisałam. Jeśli tak, będzie mi miło, jeśli pozostawisz mi kawałek siebie na pamiątkę 🙂

Możesz to zrobić na kilka sposobów:

  • Zostaw, proszę komentarz. Chętnie poznam Twoje myśli po przeczytaniu posta.
  • Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki czemu będziesz zawsze wiedzieć, co się u Novelki dzieje.
  • Tekstem możesz podzielić się ze znajomymi. Śmiało, nie krępuj się! Ja się naprawdę nie obrażę 🙂