Przeszkadzajki nasze codzienne, czyli emocjonalny zapis pewnego poranka
Nie wiem kto i po co je odkrył, ale Nagrody Nobla bym mu za to nie dała. Raczej antynobla. Gdyby nie on – ten wynalazca – ludzkość byłaby pewnie duży krok do przodu. A ja w szczególności. Ale wziął i wymyślił je. Te cholery. Przeszkadzajki! (więcej…)