Zaznacz stronę
Dziewczynka mówi do taty: Tato, czy zabrałeś z sobą moje bagaże?  Bo ja zostawiłam wszystko w swoim pokoju... Tata wrzeszczy Cooo?!

Ilustracja: Małgorzata Uglik

 

Cześć!

Porozmawiajmy trochę o podróżach samochodem.

Nawet takich króciutkich, jak z domu do szkoły.

Lubię w jeżdżeniu autem to, że można się zawsze zatrzymać, kiedy chce się zobaczyć po drodze coś ciekawego. Albo zawrócić, kiedy zapomniało się czegoś ważnego, a ja bywam bardzo zapominalska.

Zdarzyło się nawet, że zapomniałam dać tacie do zapakowania do auta swoją walizkę!

Dobrze, że tata ma, jak sam mówi „anielską cierpliwość”.

Tak. Samochód jest bardzo wygodny.

 

Obrazek pokazuje jak niebieski samochód zderza się z czerwonym. Napis: Podczas zderzenia przy prędkości 100 km/h książka, która waży 250 g i leży na tylnej półce gromadzi tyle energii kinetycznej co pocisk wystrzelony z pistoletu?

ilustracja: Małgorzata Uglik

 

Bywa jednak niebezpieczny, jeśli kierowca i pasażerowie nie zadbają o bezpieczeństwo.

W wypadkach na drogach umiera bardzo wielu ludzi. Jeszcze więcej traci w nich zdrowie.

I choć to strasznie nudne i denerwujące, kiedy tata ględzi i ględzi, że:

  • wszyscy mają mieć zapięte pasy,
  • po aucie nie mogą się plątać żadne piłeczki, ani puszki, które mogłyby wtoczyć się pod pedał,
  • a pod tylną szybą nad bagażnikiem może leżeć co najwyżej rozłożony koc i moja bluza,

to ostatecznie okazuje się, że ma rację.

To okropnie denerwujące!

 

Na obrazku zderzające się samochody i napis: Dopilnuj, żeby w kabinie nie było niczego, co mogłoby się przypadkiem zaplątać pod pedały sprzęgła, gazu, a przede wszystkim hamulca.

ilustracje: Małgorzata Uglik

 

Kiedyś na przykład zabrałam do auta małą piłeczkę kauczukową

I wyobraźcie sobie, że ta piłeczka przetoczyła się jakoś w czasie drogi pod fotelem kierowcy,

i kiedy stawaliśmy na przystanek musiała wlecieć pod pedał sprzęgła.

Tata zahamował gwałtownie i silnik zgasł, ale gdyby to się zdarzyło po drodze, moglibyśmy nawet zginąć…

 

 

 

 

 

 

Wkrótce znajdziesz tu dodatkowe treści…


Udało Ci się dobrnąć do końca! Czyli nie było tak źle? Mam nadzieję, że podobał Ci się post, który dla Ciebie napisałam. Jeśli tak, będzie mi miło, jeśli pozostawisz mi kawałek siebie na pamiątkę 🙂

Możesz to zrobić na kilka sposobów:

  • Zostaw, proszę komentarz. Chętnie poznam Twoje myśli po przeczytaniu posta.
  • Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki czemu będziesz zawsze wiedzieć, co się u Novelki dzieje.
  • Tekstem możesz podzielić się ze znajomymi. Śmiało, nie krępuj się! Ja się naprawdę nie obrażę 🙂