Zaznacz stronę

Podobała mi się. A najbardziej to, że zabójcę odgadłam dopiero jakoś w okolicach 250 s. (ca 80 przed końcem). Jak na debiut, to chyba nieźle. Napisany wartko, dobrym stylem dość szybko wciąga. Bohaterka przypomina mi trochę Bridget Jones w ciągu alkoholowym i depresji, oraz z wyłączonym poczuciem humoru (pozostają blond włosy, nadwaga i patologiczna skłonność do pakowania się w kłopoty). Nie od razu wzbudziła moją bezwarunkową sympatię. Raczej współczucie. A tak naprawdę polubiłam ją na koniec. Fajnie, lekko się czyta. I trzyma w napięciu, a to podstawowa zdolność dobrego thrillera.

Wyd. Świat książki, Warszawa 2015


Udało Ci się dobrnąć do końca! Czyli nie było tak źle? Mam nadzieję, że podobał Ci się post, który dla Ciebie napisałam. Jeśli tak, będzie mi miło, jeśli pozostawisz mi kawałek siebie na pamiątkę 🙂

Możesz to zrobić na kilka sposobów:

  • Zostaw, proszę komentarz. Chętnie poznam Twoje myśli po przeczytaniu posta.
  • Polub mój fanpage na Facebooku, dzięki czemu będziesz zawsze wiedzieć, co się u Novelki dzieje.
  • Tekstem możesz podzielić się ze znajomymi. Śmiało, nie krępuj się! Ja się naprawdę nie obrażę 🙂