utworzone przez Joanna | paź 20, 2017
To mamy nie ma w domu? Może pojadę do ciebie? Dobre placuszki smażę. Takie z rodzynkami. A ty masz ładne kolana. Poczekaj tutaj. Za chwilę wrócę, a potem pojedziemy do ciebie.
Miałam 13 lat. On był konduktorem. (więcej…)
utworzone przez Joanna | paź 19, 2017
Zapalenie zatok to nic fajnego. Zapalenie zatok w ciąży, to już udręka. Kiedy dopada pierwszy raz, to ogromne szanse na to, że już nigdy katar nie będzie po prostu katarem. I ja znów borykam się z problemem, który daje się we znaki sporej ilości rodaków. Na szczęście wiem już jak sobie radzić. Opowiem Wam jak doszłam do tej wiedzy. (więcej…)
utworzone przez Joanna | paź 17, 2017
Nie przypuszczałam jak może się zmienić podejście do słoika i jego zawartości. Jakim ładunkiem emocjonalnym można go obarczyć. I odbarczyć, na szczęście. By z apetytem zjeść. (więcej…)
utworzone przez Joanna | paź 15, 2017
– Sytuacja jest poważniejsza, niż myślałem – lekarz milknie na moment, a ja przeczuwam już, co zaraz usłyszę – nie widzę bicia serca płodu, a z obrazu USG wynika, że jest mniejszy, niż powinien być na tym etapie ciąży. Przykro mi – dodaje z zakłopotaniem. (więcej…)
utworzone przez Joanna | paź 15, 2017
To będzie coś więcej niż tylko recenzja. Kiedy umarła Ania Przybylska, ryczałam jak bóbr. Podobnie jak cała Gdynia i pół Polski. Łzy oślepiły mnie ponownie przy ostatnich stronach tej książki. To więcej niż książka. To pożegnanie. Dopisanie ostatniego akapitu do historii, która skończyła się zbyt wcześnie. (więcej…)